TKANKA TŁUSZCZOWA – mity o jej spalaniu

TKANKA TŁUSZCZOWA – mity o jej spalaniu

Naukowa rewolucja czy tylko „awanturnicze” teorie?

Szanowni Czytelnicy! Zanim zaczniecie czytać dalej ten artykuł, muszę Was uprzedzić, że zostaną w nim zakwestionowane rzeczy, które wydawały się dotychczas oczywiste i do których już od dawna przywykliśmy. Co więcej, większość z tych rzeczy lepiej lub gorzej sprawdziła się w praktyce. Czy warto je zatem podważać? Sam się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że nie tylko warto, ale i trzeba. Co jakiś czas wiedza na różne tematy ulega pogłębieniu w następstwie kolejnych, bardziej wnikliwych badań, możliwych do przeprowadzenia dzięki nowym generacjom bardziej doskonałego sprzętu pomiarowego i obalane są dotychczasowe poglądy. Na tym polega rozwój i nie ma sensu tego rozwoju hamować.

 

Trening cardio

Trening cardio

Spalanie tkanki tłuszczowej jest obecnie bardzo modne. Nabiera ono szczególnego znaczenia w okresie przedwakacyjnym, gdyż wakacje stanowią bardzo silny bodziec mobilizujący nas do tego rodzaju działania. Jeszcze 20 lat temu pojęcie „treningu aerobowego” nie istniało w świadomości szerszego ogółu naszego społeczeństwa. Z czasem trening aerobowy „wkroczył” na sale treningowe klubów kulturystycznych, ale musiało upłynąć kilka lat, aby pojawił się na nich odpowiedni sprzęt do takiego treningu. Gdy już taki sprzęt się pojawił powstały różne teorie mówiące o tym, jak najlepiej jest na nim ćwiczyć. Zaczęto zwracać uwagę na długość treningu aerobowego, tętno podczas wykonywania ćwiczeń, obciążenie itp. Właśnie wtedy pojawiło się kilka błędnych teorii, czyli mitów, które sformułowano nieco pochopnie, jednak głęboko zakorzeniły się one w umysłach ćwiczących i powtarzane z ust do ust nabrały cech prawdy. Niektóre z nich brzmią nawet logicznie i dopiero analiza zachodzących w organizmie procesów pozwala na ich podważenie.

Do wszelkich naukowych „nowinek” czy rewelacji, trzeba jednak podchodzić krytycznie i z pewną rezerwą, dopóki nie zostaną zupełnie przekonywująco udowodnione i poparte różnorakimi badaniami.

MIT

Spożywanie żywności o ujemnym bilansie energetycznym powoduje szybsze odchudzanie

W wielu podręcznikach z dziedziny żywienia wymieniane są rodzaje żywności, których trawienie wymaga jakoby więcej energii niż one same dostarczają do organizmu. Najczęściej podaje się tu jabłka, banany i sałatę. Prześmiewcy tej teorii zabawili się w matematyków i twierdzą, że w takim razie, gdyby jedli tylko jabłka i banany, to powinni zagłodzić się na śmierć, gdyż ich bilans kaloryczny byłby wiecznie ujemny. A przecież tak nie jest. W Ameryce Południowej żyje nawet ptak, który odżywia się tylko bananami i ma się całkiem dobrze. Zresztą ta jego niezwykle jednostronna dieta godzi w wiele innych teorii o żywieniu. Powiększa się więc grono osób niewierzących w żywność o ujemnym bilansie kalorycznym.

Co więc można zalecić? Trzymajcie się podstawowych zasad: odżywiajcie się właściwie i intensywnie, regularnie trenujcie, a na efekty nie powinniście zbyt długo czekać. Natomiast wszelkie skrajności zwykle brzmią zbyt pięknie, aby były prawdziwe.

Facebook Comments

Artykuły użytkownika

Najnowsze

Najczęściej komentowane

Facebook Comments